czwartek, 20 sierpnia 2015

Wędrująca książka

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie...

O powodach mojej nieobecności pisałam już dawno na mojej stronie na facebooku, ale dla tych którzy jej nie polubili napiszę tutaj, bo zanim wrócę do regularnego pisania to może jeszcze sporo potrwac. Otóż mój najkochańszy na świecie Synuś urwał mi jakąś taśmę łączącą ekran z dołem w moim netbooku i całkowicie przestał działac ;/ Wcześniej działał na kabelkach i z innymi usterkami, które z kolei zawdzięczam Córce, ale działał :) Oddałam go do naprawy i od ponad miesiąca czekam i dzwonie, a okazuje się, że Pan, który go naprawia nie może dostac jednej części i na razie się chyba nie zapowiada...
Dzisiaj piszę na laptopie, który Mąż zabiera w trasy i chwilowo jest dla mnie dostępny, aczkolwiek jest to wielkie wyzwanie, bo na klawiaturze nie ma spacji i literki n...jednym  słowem nasze dzieci to szkodniki:)

Nie  będę się już rozpisywac, bo brak spacji jest bardzo denerwujący, do tego jestem zmęczona, a pobudka już o 5.30. 

Chciałam tylko napisac i pochwalic się, że wczoraj przyszła do mnie wędrująca książka od Dekupagekinii


 Razem z książką dostałam piękne kolczyki i bransoletki, kolorowe papierowe serwetki i czekoladkę, która zniknęła w mgnieniu oka:) Za wszystko bardzo dziękuję i zabieram się do czytania:)



Pozdrawiam i do następnego razu...mam nadzieję szybciej:)