Witam wszystkich w moim kolejnym poście:)
Nie było mnie kilka dni, ale to za sprawą pewnego niechcianego gościa, który pojawił się w naszym domu i po kolei nokautował wszystkich członków rodziny...dwóch się uchowało, ale WIRUS (bo o nim mowa) jeszcze nie opuścił naszego domu, więc nie cieszę się na zapas. Walczyłam jak mogłam i skończyło się na jednym dniu leżenia, jednej nocy chodzącej z powodu wysokiej gorączki, bólu całego ciała i czosnku stojącego na żołądku i drugim dniu z gorączką już niższą i możliwością funkcjonowania. Przede mną chory był mój 18-miesięczny synek i jak się jeszcze okazało wyżynały mu się dwie trójki jednocześnie, także biedny się namęczył, napłakał i przyklejony był do mnie cały dzień z wymaganiem chodzenia ;) Dosyć o choróbskach... trzymajcie kciuki, żeby córka i mąż nie załapali się na chorowanie :)
Niecałe 2 miesiące temu założyłam bloga, a licznik wyświetleń przekroczył już tysiąc!!! Może nie jest to jakiś ogrom, ale dla mnie to już duży sukces, zwłaszcza, że po komentarzach mogę stwierdzić, że to co robię podoba się innym i moją opinię o sobie jako beztalencie mogę wyrzucić do kosza :) Z tej okazji chcę zorganizować pierwsze Candy na moim blogu, gdzie wylosowana przeze mnie osoba dostanie niespodziankę ode mnie :)
Aby wziąć udział w candy należy:
1. Zgłosić chęć udziału w komentarzu pod tym postem, jednocześnie wpisując swój ulubiony kolor i kwiat
2. Dodać baner zabawy w pasku bocznym na swoim blogu
3. Będzie mi bardzo miło jeśli zostaniecie obserwatorami mojego bloga, ale nie jest to wymogiem
Poniżej banerek zabawy

Candy potrwa do 15 maja
Zapraszam :)
Dawno nie brałam udziału w candy, ale tak miłemu zaproszeniu nie sposób odmówić. W kwestii koloru - nietrudno się domyślić: wszystkie odcienie fioletu. Ulubione kwiaty: konwalie, te ogródkowe właśnie zaczęły wychylać się spod ziemi ;) Buziaki dołączam i z niecierpliwością czekam na Twojego kociaka ;)
OdpowiedzUsuńKorzystając z zaproszenia, zapisuję się na niespodziankowe Candy, jednocześnie zasilając grono obserwatorów.
OdpowiedzUsuńGratuluję osiągnięcia 1000 wyświwtleń bloga, w tak krótkim czasie; życzę dalszego rozwoju, tak bloga, jak i robótkowych sukcesów.
Kolor - ciężko określić, ale skoro muszę, niech będzie żółty, jak u żonkili, i te kwiaty są mi szczególnie bliskie.
Powodzenia życzę i zdrówka dla całej rodzinki.)
Z przyjemnością spróbuję szczęścia :)Ulubiony kwiat....trudno powiedzieć,wszystkie są piękne,ostatnio mam słabość do tulipanów :)
OdpowiedzUsuńKolor...będę banalna - czerwony.
Zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie ♥
Zdrówka dla całej rodzinki:) I gratulacje z okazji 1000!
OdpowiedzUsuńZgłaszam się na niespodziankowe candy i dołączam do obserwatorów.
OdpowiedzUsuńulubiony kwiat to storczyki, a jeśli chodzi o kolor to oczywiście fioletowy.
pozdrawiam
Zgłaszam się do twojego candy. Nagrody są super.
OdpowiedzUsuńMój kwiat storczyk, kolor niebieski.
Ja również się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńChętnie się zapisuję,uwielbiam storczyki a kolor to szary,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkursik!!!
Trafiłam do Ciebie od Ani z Niesfornych szmatek :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej :)
Z chęcią wezmę udział w zabawie
banerek na blogu http://mebelkidanielki.blogspot.com/
Ulubiony kwiat: frezje cudownie pachną
a kolor w ostatnim czasie biele i szarości.
Bardzo mi miło i zapraszam:) A tymczasem pędzę na Twój blog :)
UsuńZ przyjemnością wezmę udział w zabawie . Mój ulubiony kolor to ostatnio ... czerwony a kwiat oj... trudno wybrać bo kocham wszystkie w tej chwili kwitną tulipany więc wybieram czerwone tulipany.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChętnie i ja dopiszę się do zabawy i pozwolisz że pozostanę tu na dłużej, banerek wieszam u siebie http://agula-haft.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńKwiaty uwielbiam wszystkie ale chyba najbardziej żółte tulipany i czerwone róże. Kolory to czerwień i czerń. Pozdrawiam
Zapraszam serdecznie i bardzo się cieszę:) A teraz jeszcze na dobranoc lecę na Twój blog :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej rocznicy i życzę wielu, wielu kolejnych :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią ustawiam się w kolejce, ponieważ bardzo lubię takie niespodzianki :) Banerek wisi u mnie czyli na: http://annawojnar.blogspot.com/
Dołączam do obserwatorów bloga i podziwiam Twoje piękne dzieła :) No i oczywiście zapisuje się na candy :) Zapraszam także do mnie na www.niezchin.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie od Cyklicznych kolorków i zostaję na dłużej więc postanowiłam także zapisać się na Twoje Candy. Banerek już zabrałam do siebie, a jeśli chodzi o ulubiony kolorek to jest to niebieski, a ulubiony kwiatek to hmmm chyba nie będę zbyt oryginalna - róża, ale taka z ogródka, która ma zupełnie inny zapach niż ta z kwiaciarni :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapisuje sie i ja;)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kwiat to róża a kolor to niebieski:)
Baner znajdziesz u mnie na blogu http://szydelkowe-cuda.blogspot.com/
zapraszam również do siebie na ROZDAWAJKĘ:)
Pozdrawiam
Wpadłam przez przypadek i zostaję bo fajnie tu u Ciebie. Ja też od niedawna dołączyłam do blogowego świata ,ale bardzo mi się w nim podoba. Z chęcią dołączę do zabawy .Kwiat to lilia a kolor fioletowy. Zabieram banerek i pędzę dalej zwiedzać Twój blog Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:) Zapraszam:)
UsuńZnalazłam Twojego bloga dzięki zabawie kolorystycznej u Danutki i na pewno będę częściej wpadać :-) A tymczasem dołączam do Twojej zabawy! Moim ulubionym kolorem jest fioletowy, a kwiatem - lawenda oraz herbaciane róże! :-) Podlinkowany baner u mnie na sutasz-agi.blogspot.com. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i zaprasZam :)
UsuńBlog jest odwiedzany, bo to ciekawe miejsce w sieci. Ja również lubię poznawać nowe strony i cieszę się, że tutaj trafiłam:) a prace są naprawdę piękne - zdążyłam już się rozejrzeć:) z przyjemnością przyłączę się do proponowanej zabawy:) mój ulubiony kolor to czerwony, choć zależy w jakiej postaci:) bo w domu się nim raczej nie otaczam;) a kwiat: róża i storczyk.
OdpowiedzUsuńBanerek u mnie: http://liona-mojepasje.blogspot.com
Ach i miałam napisać, że wiem jak to jest z takim maluchem i współczuję. Mnie było bardzo ciężko jak mojej córci (teraz ma roczek) wyżynały się cztery zęby na raz. Że też takie maleństwa muszą się tyle nacierpieć. Jak nie kolki to zęby, ech...zdrówka życzę i spokoju dla synka.
UsuńDziękuję bardzo i zapraszam :) a co do synka to na szczęście kolki go ominęły, ale te trójki nam dały w kość w połączeniu z wirusem:/ Biedulki te maluszki, które tak musZą cierpiec...
UsuńZ chęcią i ja się przyłączę do zabawy :).
OdpowiedzUsuńUlubiony kwiatek, to tulipan, a kolor brązowy.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń