Witam wszystkich w kolejnym poście, w którym będzie o lawendowej szklanej świeczce zrobionej wczoraj specjalnie na cykliczne kolorki u Danutki. Fioletowy jest moim ulubionym kolorem i pierwsze z nim skojarzenie to lawenda i jej cudowny zapach, dlatego też użyłam serwetki z tym motywem. A świeczka wybrałam z czystego lenistwa:) Jedyna rzecz, którą miałam pomalowaną na biało (zrobiłam to przy okazji malowania wazonu).
Świeczkę pomalowałam na biało farbą akrylową, nakleiłam powycinane z serwetki elementy lawendowe klejem do decoupage. Następnie pomalowałam na fioletowo tło i dodałam białe kropeczki patyczkiem do szaszłyków. Całość polakierowałam lakierem akrylowym.
A tak wygląda z każdej strony:
Tutaj jeszcze banerek zabawy
Dziękuję za uwagę i zapraszam na inne posty :)
super świeczka, zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/04/kwietniowe-wyzwanie-kwiatowe.html
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Już myślę co by tu zrobić na wyzwanie :)
Usuńbardzo ładna świeczka w moich kolorach, staranne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Starałam się :)
UsuńSporo pracy choć świecznik mały
OdpowiedzUsuńTaka praca to sama przyjemność :)
UsuńBardzo fajna świeczuszka, ciekawa jestem czy pachnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kiedy się na nią tylko patrzy to pachnie lawendą, a kiedy się ją wącha to niestety inaczej, ale pachnie ;)
Usuńpiękna :) uwielbiam lawendę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja także uwielbiam...:)
UsuńLawenda na świeczniku prezentuje się zjawiskowo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pozdrawiam
UsuńBardzo ciekawa i oryginalna świeczka Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję :) Sama też jestem zaskoczona, bo kiedy zaczynałam to oprócz tego, że będzie lawendowa to nic nie wiedziałam ;) Pozdrawiam
UsuńWygląda bardzo ładnie w tym wzorze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa:)
UsuńWspaniała świeczka! A lawendę też uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja jakos nie przepadam za lawendą i jej zapachem :-( Ae Twoja świeczka mi sie podoba bo przepadam za decou ;-)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze , pozdrawiam
Bardzo klimatyczna praca :)
OdpowiedzUsuńŚliczny świecznik Ci wyszedł, ładnie dobrane motywy. Najbardziej jednak urzekły mnie kropeczki - patykiem do szaszłyków ? naprawdę ? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Naprawdę patykiem do szaszłyków :) Ale tą nieostrą stroną :)
UsuńPiękne kolorki
OdpowiedzUsuńPiękne jest :)
OdpowiedzUsuńSuper świeczka :) Podoba mi się pomysł z kropeczkami :)
OdpowiedzUsuńPiękna świeczuszka :-)
OdpowiedzUsuńNakropkowałas się, ale warto było, efekt końcowy super!:)
OdpowiedzUsuńPraca pełna uroku ♥ pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńUroczy lawendowy świecznik . Kropeczki idealnie wkomponowały się w całość pracy.
Pozdrawiam serdecznie :) Kasia
Pięny fioletowy świecznik.
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik kropki dodały mu uroku:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPiękna świeczka,będzie rewelacyjna ozdoba
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie i bardzo dekoracyjnie. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana pięknie uporałaś się z zadaniem ,bo świeczka wyszła bardzo delikatnie i fajnie.Ja za zapachem lawendy jakoś nie za bardzo przepadam ,ale jej motywy uwielbiam .
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że w maju też Ciebie nie zabraknie u nas w zabawie.
Miłej zabawy .
Pozdrówka :)
ja podobnież jak Danuśka wąchaż nie muszę, ale poogladam zawsze z wielką przyjemnoscią :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła ... bardzo ładna .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwieczuszka zachwycająca, bardzo lubię lawendę, zarówno zapach, jak i kolor ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wykonany :) Zapach unoszący się podczas palenia świeczki myslę, że jest równie piękny jak sama praca :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna świeczuszka. Też lubię lawendę, ale tylko wizualnie, bo zapach jak dla mnie ma zbyt intensywny :)
OdpowiedzUsuńa ja dla odmiany właśnie uwielbiam lawendę :) szczególnie w ogrodzie, bo wygląda obłędnie! tak samo jak twoja świeczka ;) cudna jest :)
OdpowiedzUsuńCudeńko! :) i takie delikatne fiolety :) aż pachnie pięknie lawendą, kiedy się ogląda zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńŚwieczka jest pełna uroku: elegancka, delikatna i bardzo subtelna.
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńPomysłowo zrobiona ta świeczka. Lawendę to ja lubię , ale w woreczku zasuszoną, bardzo dobrze wpływa na spokojny sen.)
OdpowiedzUsuńŚwietna świeczka i w pięknym lawendowym kolorze:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńEdytko, świeczka wyszła Ci znakomicie;) najpierw myślałam, że to doniczka;) Lubię zapach lawendy o lawendowe ozdoby też;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Ewelinko, zmieniłam Ci imię...
UsuńPiękna świeczka a ta lewenda..... hmmmm juz czuję jej zapach :)
OdpowiedzUsuńTo fajny pomysł, zrobić lawendową świeczkę! Czuję jej zapach:)
OdpowiedzUsuńŚwieczka boska. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł...świeczka na pewno prezentuje się cudnie.
OdpowiedzUsuńurocze te kropeczki!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper świeca :) patyczkiem się trochę nadziałaś :P))ale efekt warty pracy
OdpowiedzUsuńSuper świeca
OdpowiedzUsuńUroczo i romantycznie. :)
OdpowiedzUsuńPiękna świeczka, już nawet zapach poczułam. Pozdrawiam Arleta
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiona świeczka ;)
OdpowiedzUsuń